Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Pracownik PP   Data: 2014-07-28
Ostatnia z nagrodzonych recenzji - głos pracownika PP, członka "S"
Poniżej publikujemy ostatnią z trzech nagrodzonych recenzji po Komisji Infrastruktury, autorem tekstu jest pracownik Poczty Polskiej, członek jednej z warszawskich Komisji Podzakładowych NSZZ "Solidarność".

Są ludzie, którzy potrafią bezwzględnie manipulować i oszukiwać z jednej strony, a z drugiej udawać przychylność, dobrodziejstwo dla osiągnięcia własnych korzyści (najczęściej materialnych). Niestety istnieją też tacy, którzy dają się wykorzystywać. Nie każdy wie jak nazwać tych ludzi. Ja wiem! To hipokryci i łatwowierni. Ten pierwszy, to fałszywy i dwulicowy "typ". Ten drugi to naiwny, często dobroduszny i jeszcze częściej oszukiwany człowiek. Mówicie, że was to nie dotyczy? Na pewno?

Koniecznie obejrzyjcie relacje z ostatniego posiedzenia Komisji Infrastruktury. Zapewniam, ze trzeba uzbroić się w szczyptę cierpliwości i wytężyć umysł żeby spróbować zrozumieć sens tego co niepowiedziane, a to co powiedziane nie traktować jako pewnik. Nie należy przy tym się wstydzić, że się nie rozumie bo zrozumieć tego się nie da. Tak jak nie można dać się zmanipulować, że nie rozumie się dlatego, że się jest głupcem. Nie przedłużając wstępu powiem Wam "kto jest kto?". Hipokryci to: Przewodniczący Komisji Infrastruktury, Pani Minister Małgorzata Olszewska oraz Zarząd Poczty Polskiej. Łatwowierni: to wszyscy Ci którzy przyjmują słowa hipokrytów jako rzetelne i prawdziwe (a niestety, często mówią ładnie). Nasza Poczta Polska S.A. pokazana została na tej komisji z różnej perspektywy. A więc: Poczta Polska z perspektywy 3D (albo jak kto woli KilkuD).

Perspektywa 1 - Przewodniczącego Komisji Infrastruktury - czyli jak przekonać, że jest lepiej jak jest gorzej
Tematem Komisji była informacja Ministra Administracji i Cyfryzacji na temat funkcjonowania Poczty Polskiej jako operatora wyznaczonego do świadczenia usług powszechnych na zliberalizowanym rynku usług pocztowym. Co zatem zrobił Pan Przewodniczący? zaprosił firmy konkurencyjne (chyba tylko dlatego żeby nie dać możliwości szczerej dyskusji na temat sytuacji Poczty Polskiej na uwolnionym rynku). Widoczne było iż cały czas próbował być adwokatem hipokrytów i starał się jak mógł aby łatwowierni przyjmowali pozytywnie wszelkie informacje które hipokryci starali się ładnie prezentować.

Perspektywa 2 cześć 1 - MAC reprezentowany przez Panią Minister Olszewską- czyli ze słów wynika wszystko, z milczenia reszta.
Pani Minister nie ukrywała, że informacje jakie przekazuje o Poczcie Polskiej i rynku wynikają z raportu UKE. Cieszyła się, że liberalizacja rynku pocztowego przebiega sprawnie, mówiła że jest ok. 150 operatorów alternatywnych, że przepisy prawa pocztowego są skuteczne, wreszcie, że rynek zafunkcjonował bez zakłóceń. Utrzymana została ciągłość świadczenia usług, a rynek zaakceptował poziom cen dla usług wyłączonych z katalogu usług powszechnych. Operator wyznaczony realizował swoje zadania prawidłowo - czyli wszystko jest ok! jesteśmy z siebie zadowoleni!!! Jakoś usług powszechnych realizowanych przez operatora wyznaczonego jest dobra - wskaźniki są dotrzymywane. Na razie tyle. Reszta w perspektywie 2 część 2.

Perspektywa 3 - Parlamentarzyści różnych opcji politycznych - czyli dlaczego jest tak źle jak jest tak dobrze
Najważniejsze wystąpienie na tej Komisji Infrastruktury miał poseł Banaszak (dlatego przywołuje go z nazwiska), który zadał pytanie z gatunku fundamentalnych; kto w rządzie odpowiada za sektor usług pocztowych łączność w państwie? Niestety, na to super pytanie, odpowiedzi nie było! Odbyło się jak zwykle przerzucanie odpowiedzialności pomiędzy resortami. Poza tym łatwowierni zadali pytania i podzielili się swoimi uwagami na temat funkcjonowania Poczty Polskiej S.A. na tym wspaniałym, szczęśliwym i uwolnionym rynku usług pocztowych. A było tego, oj było. Pytania różnej treści. Jaka jest sytuacja operatora dziś? Jakie są losy systemu do monitorowania pojazdów? Dlaczego Poczta Polska S.A. kupuje dziwne spółki od osób które później SA prezesami w spółkach zależnych od Poczty? Jakie są koszty usług consultingowych? Jakie są zarobki Zarządu? Jaka jest rentowność nowych usług wdrażanych przez Pocztę? Jak wygląda sprawa umów o zakazie konkurencji?
I najważniejsze: Co z przetargiem na doręczanie przesyłek dla sądów i prokuratury? Jaka rolę właściciel Poczty Polskiej dla niej widzi? Dlaczego wspiera się firmy prywatne, a nie dba o interes publiczny?????? Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Padało też wiele informacji i wniosków: o tym, że pracownicy stracili poczucie bezpieczeństwa, że nie wiedzą co z nimi, że pracują ponad siły, że z perspektywy Warszawy nie analizuje się perspektywy pracownika zatrudnionego gdzieś w terenie, że obywatele nie wiedzą jak rząd zamierza dbać o bezpieczeństwo ich korespondencji itp., itd.. Słusznie zarzucono Pani Minister Olszewskiej, że nie precyzyjnie oddała informacje w jakiej sytuacji znajduje się operator wyznaczony. Poczta zmniejsza ilość placówek na terenach wiejskich, operatorzy alternatywni przejmują usługi i realizują je, a co rząd na to - pada pytanie - Czy Poczta straci status operatora wyznaczonego? Czy MAC oceni wykonywanie usług przez operatora alternatywnego? Czy ministerstwa współpracują ze sobą? Co zamierza Rząd na przyszłość czy będą jakieś zmiany w przepisach. Czy Mac przewiduje wejście na giełdę PP S.A.? Poseł Adamczyk zauważył, że w krajach UE dba się o operatorów wyznaczonych ale nie polski rząd. Nasz nie dba o operatora narodowego, podobnie jak zarząd spółki, który też działa na jej niekorzyść, gdzie jest ściana? Zarząd dba o pijar! Roczne zyski wynik finansowy jest może dodatni ale jakość obsługi jest zła. Zarząd dopuszcza do degradacji poziomu obsługi klienta. Mamy czytelny przykład jak należy likwidować polskie przedsiębiorstwa. Tylko czekać kiedy będzie sprywatyzowany polski rząd. Ten moment na Komisji jest najbardziej "mocny" w swoim brzmieniu zostaje on natychmiast zakończony przez Przewodniczącego Komisji. Okropne!!!

Perspektywa 2 cześć 2 - MAC reprezentowany przez Panią Minister Olszewską - czyli "odniosę się w sposób usystematyzowany do wszystkich pytań" (żeby było jasne, nie liczcie na to. Było w sposób ani nie usystematyzowany, ani nie do wszystkich)
Pani Minister w swojej hipokryzji prosiła aby uniknąć czarnowidztwa. Mówiła, że Poczta Polska nadal wygrywa przecież przetargi na usługi, że to nie od niej zależy sposób przeprowadzania postępowań. Przekonywała, ze oprócz prawa pocztowego istnieją inne rozporządzenia, kodeksy i prawne uregulowania mające wpływ na usługi pocztowe. Podzieliła się informacją, ze sprawdzono prawidłowość złożenia oferty przez Pocztę Polską na sądówki i nieprawidłowości nie stwierdzono. A tak w ogóle to nic nie można bo Pani Minister nie mam wpływu na to jak kształtowane są postępowania i tak samo jak wszyscy może je wyłącznie obserwować! Oczywiście natychmiast opowiedziała o Programie Wyzwania Wzrostu, co może oznaczać tylko tyle, że w niektórych momentach Pani Minister może być jednocześnie w roli hipokryty jak i łatwowiernej. Nie liczcie na to, że odpowiedziała na pytania, szczególnie te trudne o nieprawidłowościach i patologiach występujących

Perspektywa 4 - Zarząd Poczty Polskiej S.A. - czyli psy szczekają karawana idzie dalej
Hello! To My! Piękni, mądrzy i bogaci! Wszystko wiemy, wszystko zrobiliśmy i teraz idziemy z Pocztą Polska S.A. na giełdę! Szkoda w tym miejscu czasu na opisywanie wystąpienia przedstawicieli zarządu bo o czym tu pisać. Poziom propagandy sukcesu wzniesiony został w Poczcie Polskiej na wyżyny dotychczas niebywałe. Słuchając tych Panów mam wrażenie, że ponad 460 lat nic się nie robiło. Nareszcie przyszli prawdziwi menedżerowie, którzy prowadzą firmę poprzez rozkwit do pełnej wielkości.

Perspektywa 5 - moja po obejrzeniu zapisu z komisji czyli - Jeszcze nigdy Poczta Polska S.A. która znam, nie była w takim stanie jak obecnie i nigdy nie miała po temu tylu powodów
Tak to już koniec recenzji. Smutnej bo inaczej być nie może! Rząd nie jest zainteresowany Pocztą Polska S.A. Resorty rozmywają odpowiedzialność za sektor usług pocztowych. Słaby nadzór nad Zarządem Spółki która zatrudnia jeszcze ponad 80 tys. ludzi powoduje, że zarządzający bardziej skupili się na propagandzie sukcesu niż na rzetelnym zarządzaniu. Stracili przy tym dystans i nie widzą jak daleko im od rzeczywistości. Nikt mi nie wmówi, że to dobrze iż Poczta Polska S.A. zamiast zwalniać ludzi proponuje im "dobrowolne odejścia" bo tak czy tak to utrata pracy. Nie wierzę, że taki mądry Zarząd nie potrafi zarządzać bez firm consultingowych na które wydaje ogromne pieniądze. Wygląda to tak, że z jednej strony rząd płaci menedżerom i wydaje się kosztuje to tyle ile ich wynagrodzenie. Nic bardziej mylnego. Zarząd aby kierować spółką musi dokupić sobie mózg. A może to jednak dobry kierunek? Może zaproponować ministrowi takie rozwiązanie? A może całemu rządowi? Wystarczy tylko kilkadziesiąt milionów i wszystko się "poprawi". Jak picowanie starego samochodu przed sprzedażą. Może nasi zarządzający to tacy "picownicy"?: tu trochę szpachli, tam trochę lakieru, tu wynik, tam przychód. W tle kilkanaście projektów, w tym program wartości, jakiś CSR (Społeczna Odpowiedzialność Biznesu). Tu się zatrzymam. CSR to koncepcja, według której przedsiębiorstwa na etapie budowania strategii dobrowolnie uwzględnia interesy społeczne i ochronę środowiska, a także relacje z różnymi grupami interesariuszy. Wracając do początku nie jestem łatwowierna. Nie wierzę w słowa. Jeśli trudno mi coś ocenić, a powinnam wypracować sobie własne stanowisko to analizuję czyny. A jakie one są? Zwalnianie ludzi, bałagan operacyjny który zamiata się pod dywan i mówi "nic się nie stało" bo to tylko "choroba wieku dziecięcego", spadek przychodów, wypowiedzenie układu zbiorowego tak trudno wypracowanego, zatrudnianie swoich ludzi na stanowiskach których nie ma w układzie zbiorowym i wypłacanie im wynagrodzeń o których lepiej nie pisać, ignorowanie pracowników z doświadczeniem pocztowym, przeprowadzanie weryfikacji pracowników pod pozorem fikcyjnych rekrutacji, zmniejszanie udziału premii w funduszu wynagrodzeń itd. Z drugiej strony likwidacja placówek w obszarach wiejskich, spadek jakości usług, ograniczanie zatrudnienia w placówkach do niebezpiecznego poziomu. Nakładanie planów nie możliwych do realizacji i opowiadanie, że jedyna drogą dla Poczty Polskiej jest jej sprzedaż na giełdzie. Wydaje się, że nie ma się co łudzić: kolejna polska firma przestanie istnieć. Wielu próbowało oby opisywanym wyżej hipokrytom się to nie udało!





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007