Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Bogumił Nowicki   Data: 2015-11-03
Poseł RP pisze do tygodnika W Sieci
Spore zamieszanie wśród pracowników PP SA i wiele negatywnych emocji wywołał opublikowany przez "W Sieci" artykuł poświęcony naszej Firmie. Przedstawiamy list Posła Piotra Króla do tygodnika, kiedyś pracownika Poczty Polskiej, list jest interesująca recenzja tego artykułu.


Bydgoszcz 29.10.2015

Szanowny Pan
Jacek Karnowski
Redaktor Naczelny tygodnika
W Sieci


Szanowny Panie Redaktorze.
Uprzejmie proszę o przyjęcie moich uwag i publikacje mojego listu do zamieszczonego w kierowanym przez Pana tygodniku, w numerze z dnia 26.10.2015, artykule Pani redaktor Marii Szurowskiej zatytułowanym "Wielki Comeback Poczty Polskiej".
Przykro mi, że jestem zmuszony negować tezy głoszone na łamach podziwianego i z wielką chęcią czytanego przeze mnie pisma, jednak treść rzeczonego artykułu nie pozwala mi przejść wobec niego obojętnie. Tym bardziej, iż byłem długoletnim pracownikiem Poczty Polskiej i mam stały i żywy kontakt z wieloma pracownikami tej firmy. I to pracownicy Poczty Polskiej S.A. zwrócili mi uwagę na ten, nie tylko moim zdaniem, panegiryk ku czci, obecnego prezesa zarządu PP S.A.
Artykuł w wielu momentach nie zawiera prawdziwych informacji, w części operuje półprawdą, pomija wiele istotnych aspektów funkcjonowania tej ważnej dla gospodarki i społeczeństwa firmy. Gdyby został napisany przez pracowników działu PR, podległych prezesowi PP, nie byłbym zaskoczony. Jeżeli jednak podpisuje go dziennikarz specjalizujący się w sprawach gospodarczych i rynków finansowych, to oczekiwałbym, zdecydowanie bardziej wyważonych ocen i sprawdzenia otrzymywanych informacji.
Przechodząc do treści artykułu pragnę przedstawić co następuje:
1. Cytat "Z roku na rok Poczta coraz bardziej dewastowała budżet państwa, który permanentnie dopłacał do jej funkcjonowania. Sytuacja zmieniła się w 2011 r. kiedy pierwszy raz od dawna wyszła na plus".
Cytat "W 2008 r. podatnicy dopłacili do pocztowego interesu 215 mln. zł., w 2009 r. - 190 mln.zł."
Oczywiste mijanie się z prawdą, co można było łatwo sprawdzić. Poczta Polska nigdy nie otrzymywała dotacji z budżetu państwa ani innej formy wsparcia choćby na rozwój - co było normalną praktyką w innych krajach UE.
Na przykład pomoc udzieloną przez rząd Niemiec dla Poczty Niemieckiej szacuje się na około 4-6 mld. marek.

2. Cytat "pukająca do drzwi dyrektywa unijna nakazująca uwolnienie sektora przesyłek, przez którą Poczta straciła 290 mln.zł. przychodów ( kontrakt na obsługę sądów i prokuratur, które od stycznia 2014 r. obsługuje InPost"

Dyrektywa unijna nie spadła z zaskoczenia z nieba. Termin całkowitego uwolnienia rynku pocztowego był już dużo wcześniej znany. W momencie rozstrzygania przetargu na obsługę sądów Pan Jóźkowiak i jego ekipa zarządzali Pocztą już prawie 3 lata. Warto więc było postawić pytanie jak PP była przygotowana do tego przetargu i dlaczego przegrała.

3. "To właśnie Jóźkowiak objął stery zarządu Poczty Polskiej w 2011 r. i od razu zaczął tam robić rewolucję - 159 mln. zysku brutto w 2011 r., w 2012 r. - już 163 mln.zł."
Jeśli przywoływane wartości są czyjąkolwiek zasługą to z pewnością są zasługą poprzedników Pana Jóźkowiaka . Bo jego zarząd w tym czasie nic nowego nie zrobił, o czym można się przekonać analizując dane finansowe. Ponadto w artykule używa się danych dla tzw. "Grupy Pocztowej" w której skład wchodziło wtedy 7 podmiotów z Bankiem Pocztowym włącznie, przypisując je Poczcie Polskiej.
Wynik brutto Poczty Polskiej za 2011 r. wyniósł-158,8 mln.zł., za 2012-110,9 mln.zł., a za 2013 r. 65,7 mln.zł.
Podobną manipulację stosowano wielokrotnie, wtedy gdy było to dla obecnych włodarzy PP wygodne.

4. Cytat "zostały zamknięte nierentowne placówki, które przeniesiono do mniejszych, ale nowocześniejszych punktów obsługi"
Aż ciśnie się na usta pytanie: ile, jakich i gdzie zlokalizowanych, placówek nierentownych zamknięto. Oraz ile kosztowały te nowocześniejsze placówki i czy są rentowne. A także ile ich powstało. To raczej nie jest niedopatrzenie, iż tych informacji brakuje. Szczególnie w kontekście kwoty wydanej przez PP na nowe logo i zmianę wizerunku urzędów.

5. Cytat "Do tego internetowa platforma Envelo, dzięki której....."
Pani Redaktor nie zapytała ile milionów złotych przez 3 lata istnienia, spółka Poczta Polska Usługi Cyfrowe, zarządzająca platformą Envelo, pochłonęła pieniędzy z Poczty Polskiej w postaci dokapitalizowania. A także czy ta spółka jest rentowna a jej usługi przynoszą Poczcie Polskiej zysk. Zapewne nowy zarząd będzie miał ciekawy problem do rozwiązania.

6. Cytat "Plan odnosi sukces - PP obsługuje już co czwartą przesyłkę kurierską" "W 2014 r. odnotowaliśmy rekordowy, 16 procentowy wzrost wolumenu nadanych przesyłek..."
Pan Jóźkowiak w zależności od znajomości branży przez interlokutora używa sformułowań "rynek paczkowy", "przesyłki kurierskie". I wystarczy wejść na strony pism branżowych aby dowiedzieć się jak jest naprawdę na tych rynkach i jaka jest pozycja Poczty Polskiej. Szkoda że redaktor zajmująca się rynkami finansowymi, bankowymi, pozwoliła się oczarować wolumenami, czyli ilościami sztuk. I nie zadała pytania o przychody w złotych oraz jak mają się te przychody do lat sprzed kadencji Pana Jóźkowiaka i jaką mają dynamikę.

7. Cytat "Tak też zrobił Jóźkowiak, stawiając w pocztowej sieci na rozwój Banku Pocztowego, który jest imponujący i bazuje na zupełnie podstawowych produktach".
Pani redaktor nie zadała sobie pytania, czy Poczta Polska coś z tego dealu ma. Otóż nie. Nigdy jeszcze Bank Pocztowy swemu głównemu akcjonariuszowi nie wypłacił dywidendy. Ponadto jest powszechnie wiadome, że Bank Pocztowy mimo tego, że Pan Jóźkowiak i prawie wszyscy członkowie jego zarządu to bankowcy, nadal jest malutkim bankiem. A co do oparcia strategii rozwoju BP na usługach dla grupy największego ryzyka, uznani bankowcy nie wypowiadają się z zachwytem.

8. Cytat "Zarzadzanie tak naprawdę sprowadza się głównie do budowania relacji z ludźmi - uważa Jerzy Jóźkowiak".
Tylko z jakimi ludźmi . Przecież Pan Jóźkowiak publicznie mówił, że musi sprowadzić swoich ludzi aby firma stanęła na nogi. Warto się zapytać ilu tych ludzi sprowadził , na jakie stanowiska i z jakim wynagrodzeniem. I co o tym sądzą pozostali pracownicy. Podobnie jak i o to, jak zmieniła się struktura organizacyjna firmy i ile przybyło stanowisk dyrektorskich w centrali w ostatnich latach. Zachwyt Panem Prezesem Jóźkowiakiem Pani Redaktor chyba osłabnie , jeśli się dowie, że w maju tego roku Pan Jóźkowiak powołał specjalny zespół do szukania sposobów załatania ponad 300 milionowej luki finansowej. Jak też, że za czwarty kwartał tego roku, premię otrzymają tylko listonosze i niektórzy pracownicy eksploatacji. Bo pieniędzy po prostu nie ma.

9. Cytat "Dlatego Poczta musi szukać dodatkowych przychodów. Wśród nich jest m.in. sprzedaż produktów finansowych i ubezpieczeniowych"
Dokładnie to samo obiecywał Pan Jóźkowiak w 2011 roku. I ciągle powtarza.

Mógłbym rozwinąć jeszcze sporo wątków, omawianych zresztą na komisjach sejmowych, lecz mam wrażenie, że to wystarczająca doza wrażeń.
Niezwykle boli tysiące Pocztowców i mnie używanie wobec Poczty Polskiej sformułowania "skansen" w odniesieniu do PP którą zastał Prezes Jóźkowiak.
Jest nam bardzo przykro, że to haniebne określenie znalazło się również w Państwa tygodniku.
Mogę tylko powiedzieć, że pracowałem w tym "skansenie" przez ponad 12 lat.
I pamiętam ciężko pracujących ludzi, i wiele pól biznesowej aktywności na której się sprawdzali.

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że dobrym PR-em nie zastąpi się dobrego zarządzania. I to powiedzenie moim zdaniem świetnie oddaje rzeczywistość Poczty Polskiej. Oby ta rzeczywistość, kiedy przyjdzie nowy zarząd PP, nie okazała się bardziej czarna niż można się domyślać.

Życząc wielu sukcesów i setek tysięcy lojalnych czytelników.
Pozostaję z szacunkiem


Piotr Król
Poseł na Sejm RP





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007