Koleżanki i Koledzy,
Mamy tydzień do Świąt, ale na razie nie życzenia, tylko bieżąca refleksja.
W związku z informacjami zawartymi w zapisach ostatniego porozumienia podpisanego z pracodawcą przez partnerów dialogu społecznego, naturalne jest, że pracownicy oczekują realizacji tradycyjnej już, okołoświątecznej wypłaty dodatkowego wynagrodzenia. Ku mojemu zdumieniu, zarząd PP SA zwołany w tej kwestii w piątek nie podjął pozytywnej decyzji. Jeszcze bardziej zdumiewające jest to, że wybrana przedstawicielką pracowników w zarządzie, Pani Iwona Ziomek, zrezygnowała z uczestniczenia w tym istotnym z punktu widzenia pracowników posiedzeniu. Głosowanie za wnioskiem zakończyło się wynikiem dwa do dwóch, pozytywny głos przedstawiciela pracowników rozwiązałby to głosowanie po myśli zatrudnionych. Nie wiem jak to oceniać, czy jako brak odwagi w podejmowaniu decyzji, czy jako przejaw swoistego prowokowania zachowań aspołecznych wśród pracowników, a może odwrotnie, to odważne, ryzykowne politycznie działanie, idące w myśl opozycji PiS. Wiadomo, że wobec precedensu stworzonego przez polskich policjantów, pozaustawowego protestu polegającego na masowym korzystaniu ze zwolnień lekarskich, pojawiły się w naszym środowisku postulaty, aby oddać zarządowi PP SA, taką, policyjną monetą. Nie namawiam do tego. Policja jest wynagradzana wprost z budżetu, Poczta zarabia na siebie. Rozumiem rozgoryczenie pracowników, ale udowodnienie obecnemu zarządowi, że źle zarządza, kosztem interesu naszej Firmy może być gorzkim zwycięstwem. Za dwa tygodnie wchodzimy w nowy rok, który musi być kolejnym rokiem podwyżki wynagrodzenia zasadniczego. Sugeruję zebranie naszego potencjału na ustawowe działania i gdyby była potrzeba, odpowiednie protesty. Zachęcam też do rozsądnego wyboru przedstawiciela pracowników w zarządzie PP SA nowej kadencji.
A obecny zarząd ma jeszcze szansę podjąć sensowną ekonomicznie i społecznie decyzję podczas jutrzejszego posiedzenia.
Kraków, 17 grudnia 2018 r.
Bogumił Nowicki
