| |
Organizacje
Podzakładowe
|
|
Humor dnia
|
|
|
Aktualności
|
Autor: Bogumił Nowicki Data: 2008-03-26
|
|
Komisja Infrastruktury o upadłości Poczty Polskiej
|
Koleżanki i Koledzy,
dzisiaj zwięźle, ale o sprawach najistotniejszych, pojutrze spotyka się MKZ, będziemy zajmowali się sporem zbiorowym i planami ustaw szykowanych dla Poczty Polskiej.
Spór wydaje się być trudnym ale czytelnym tematem, pojutrze będziemy mieli wynik referendum. Oczekiwania pracowników i stopień poparcia dla strony związkowej rysują się jednoznacznie. Nie wyprzedzając pełnego podliczenia głosów można wnioskować z cząstkowych wyników, że ostateczne podsumowanie będzie porażające dla Dyrektora Generalnego i Ministra. Bardzo istotne jest to, że pokażemy, na przykładzie spraw taktycznych, sprawne działanie i wewnętrzną spójność jako związkowcy i pracownicy.
Te cechy mogą się nam rychło przydać.
Nie możemy bowiem zapominać o sprawach strategicznych, stąd teraz moja informacja z Komisji Infrastruktury (odbyła się 18 marca) na którą udało mi się dostać jako jedynemu związkowcowi. Przekazuję tę informację we wtorek, bo nie chciałem się męczyć pisząc ją u schyłku Wielkiego Tygodnia, a przede wszystkim czytelnikom nie chciałem psuć Świąt.
Projekt ustawy o upadłości Poczty Polskiej, rekomendowany wcześniej po dyskusji na Komisji Infrastruktury do odrzucenia przez Sejm, głosami posłów koalicji rządzącej wrócił do Komisji Infrastruktury.
Ponowne zajęcie się ustawą o upadłości Poczty Polskiej miało wymiar groteskowy. Przewodniczący Komisji nie dopuścił do merytorycznej dyskusji, projekt przyjęto nie dopuszczając do głosu nie tylko mnie, jedynego, poniekąd przypadkowego przedstawiciela związków zawodowych (na wszelki wypadek związki nie były zaproszone na to posiedzenie Komisji), ale również uwzględniając tylko głosy formalne opozycji. Zgłoszenia wypowiedzi merytorycznych nie były dostrzegane przez prowadzącego obrady. Cała procedura trwała około kwadransa i zakończyła się radosnym głosowaniem „za” koalicji.
Nie ma wątpliwości, że podobnie będzie wyglądało głosowanie w izbie niższej, bo widać, że działa tutaj koalicyjna dyscyplina klubowa.
Dokument który jest szykowany dla nas jako „dostosowanie do prawa unijnego”jest prostą konsekwencją historycznej nieudolności Rządu RP przed Komisją Europejską, nasz przedstawiciel przed kilku laty nie potrafił wyjaśnić sytuacji PP i zaowocowało zniecierpliwionym wskazaniem, które jest teraz potulnie realizowane.
Jeżeli ustawa ta będzie przyjęta to niewątpliwie pogorszy to naszą wiarygodność wobec kredytodawców i partnerów biznesowych. Podniesiony zatem zostanie ponownie argument o rzekomych lepszych możliwościach działania w tych kategoriach przedsiębiorstwa skomercjalizowanego. Innymi słowy, ustawa o upadłości Poczty Polskiej będzie stanowić kolejny element wzmacniający rzeczników naszej komercjalizacji.
Muszę zatem dodać kilka uwag „komercjalizacyjnych”.
Nadal nie przedstawiono ekonomicznych przesłanek do komercjalizacji PP, podmiot państwowy też może działać tak jak prywatny (przynosić zysk).
To, że ekipa państwowa zdewastowała Pocztę Polską w 2005 roku, nie oznacza, że komercjalizacją PP zostanie uzdrowiona.
Wielu ekonomistów jest zdania, że pewnych gałęzi gospodarki nie należy prywatyzować z uwagi na wirtualny kapitał, który dziś jest np. w Polsce, a jutro może być na Borneo, bo tam jest tania siła robocza i większy zysk.
PP ma pewną misję do spełnienia w zakresie rozwoju regionalnego UE (terytorium Polski), co jest Polską Racją Stanu. Prywatyzacja radykalnie zmieni te cele i rolę PP w rozwoju regionalnym - szczególnie oczywiście da się to odczuć w biedniejszych części kraju.
Obiecuję szerszy komentarz na temat planów komercjalizacji Poczty Polskiej jeszcze w tym miesiącu, ale już po spotkaniu Komisji Zakładowej.
Pozdrawiam,
Bogumił Nowicki
|
|
|
| Karta Rabatowa Orlen |
|
|
