| |
Organizacje
Podzakładowe
|
|
Humor dnia
|
|
|
Aktualności
|
Autor: Bogumił Nowicki Data: 2008-04-25
|
|
Komentarz
|
Koleżanki i Koledzy
pod presją strajku dochodzi wreszcie do postępu w rozmowach i pojawia się nadzieja na przedstawienie nowej propozycji przez Dyrektora Generalnego. Został przez DG wykorzystany jeden ze sposobów pozyskania środków, czyli wystąpienie o rekompensatę na pokrycie przewidywanej na 2008 rok straty na powszechnych usługach pocztowych. Rada Poczty Polskiej zaopiniowała pozytywnie wniosek o pozyskanie kredytu pomostowego do czasu otrzymania rekompensaty.
Debata, czy PP powinna, jak dotychczas, być sponsorem dla Państwa w kategorii usług powszechnych, a także sponsorem w kategorii lokalnych inicjatyw infrastrukturalnych, na pewno zasługuje na odbycie. Dobrze jednak, że przyczynkiem do takiej debaty będzie podwyżka płac. Natomiast pewne jest, że wreszcie poważnie, a nie tylko w deklaracjach, należy się zająć naprawą Poczty Polskiej i mam nadzieję, że Rada PP zacznie to traktować jako priorytet. Nie może być tak, że PP będzie traciła na własne życzenie możliwości wzrostu zysku, polegając na nadziei rekompensaty.
Nie wiem, jaką kwotę wzrostu płacy brutto w tym roku, zaproponuje w poniedziałek Pan Dyrektor. Oczywiście „Solidarność” mile będzie widziała propozycję zamknięcia sporu na poziomie oczekiwanych przez nas 700 zł. Czy to będzie 700, czy 500, które było zgłoszone przez pracowników w poprzednim badaniu opinii, czy wreszcie 437,5 z ostatniej propozycji pozostałych związków prowadzących spory zbiorowe, dowiemy się w poniedziałek. We wtorek Krajowy Komitet Strajkowy oceni czy nastąpiło oczekiwane zbliżenie się Dyrektora Generalnego do pracowniczych oczekiwań i podejmie decyzję, czy możemy podpisać porozumienie. Mam nadzieję, że Dyrektor da nam szansę i takie zbliżenie nastąpi. Intencją przesunięcia terminu rozpoczęcia strajku było danie możliwości uporządkowania sytuacji formalnych w pozostałych związkach. Także Dyrektor miał czas na podjęcie działań merytorycznych, jak się wydaje, skorzystał z tej okazji.
Niestety, okazuje się, że aby można mieć nadzieję na racjonalne działanie pracodawcy musieliśmy zastosować wszystkie, przewidziane prawem, narzędzia, jakie posiada związek zawodowy.
Dopiero realne zagrożenie strajkiem spowodowało realne działania. Do momentu gdy pracodawca bagatelizował zagrożenie, również tak samo bagatelnie traktował żądanie związków zawodowych.
Zobaczymy w przyszłym tygodniu, jaki dystans dzieli pierwszą propozycję pracodawcy(przypominam - 100 zł. brutto) od ostatecznie przyjętej.
Rysuje się szansa na pierwszą od lat, naprawdę godziwą podwyżkę płac. Jeżeli do niej dojdzie, będziemy mogli mieć poczucie sukcesu.
Nie znaczy to jednak, że możemy automatycznie zapomnieć o obelgach, którymi zostaliśmy obrzuceni.
Wobec KPP i jej operetkowego prezydenta stosowne kroki prawne podejmie Komisja Krajowa „Solidarności”. Natomiast w Poczcie Polskiej sami musimy ustalić, kto przeszkadzał w legalnej akcji mieszcząc się w normach prawnych, kto swoimi działaniami łamał ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, a kto tylko naruszył normy etyczne obowiązujące ludzi cywilizowanych.
Obok wspomnianych, merytorycznych działań zmierzających do zakończenia sporu zbiorowego, ludzie Dyrektora Generalnego, mam nadzieję, że z tępej osobistej gorliwości, a nie systemowo, na rozkaz, dokonywali rzeczy karygodnych.
Nie możemy dopuścić do tego, żeby w Europie 21 wieku pracownicy, członkowie „Solidarności” byli traktowani jak wyrobnicy na 19 wiecznym folwarku. Nie możemy w myśl długo stosowanej zasady „psy szczekają karawana idzie dalej” znosić dłużej niezasłużonych inwektyw, bo czara goryczy, dla wielu naszych członków, została przepełniona.
Obiecuję, że tym razem wrócimy do sprawy, ale dopiero po wykonaniu naszej pracy, po zakończeniu sporu zbiorowego i po ustaleniu zasad rozdziału funduszu płac.
Pozdrawiam z nadzieją i życzę przyjemnego weekendu.
Kraków 25.04.2008
Bogumił Nowicki
|
|
|
| Karta Rabatowa Orlen |
|
|
