Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Bogumił Nowicki   Data: 2013-03-19
Głosować czy nie głosować?
Koleżanki i Koledzy,

Komisja Międzyzakładowa podjęła decyzję o nieangażowaniu się Związku w wybory do Zarządu PP SA. Pojawiły się ze strony naszych członków pytania, czy to słuszne rozwiązanie. Osobiście zgadzam się z decyzją KM. Przedstawię natomiast elementy naszego rozumowania.

W firmach rodzinnych problem nie istnieje, dobry ojciec ustala, ile się komu należy. Ogólna zasada w firmach pozostałych jest prosta, zarabiamy tyle ile potrafimy sobie wytargować. Związki zawodowe powstały w kulturze wielkoprzemysłowej, gdzie targowanie indywidualne było trudne, ponadto mogło owocować natychmiastowym zwolnieniem pracownika. Zapewne Zarząd potrafił się lepiej targować niż Związek w imieniu pracowników. Do Zarządu trudno mieć pretensję. Jednak decyzja Ministra, wykonana przez Radę Nadzorczą, o kontraktach menadżerskich i ich wymiarze, naruszyła zasady współżycia społecznego. Bowiem poza wszelką dyskusją jest, że różnice między płacą pracowników podstawowych, średnią płacą w Firmie, wynagrodzeniami kadry kierowniczej, z jednej strony, a kwotami kontraktów (szczególnie wymiar odpraw) z drugiej, odbiegają od norm cywilizowanej Europy. To normy państwa kolonialnego. A tubylczą ludnością są pracownicy PP SA.

Nasza Firma, dzisiaj jeszcze ciągle formalnie państwowa, była elementem nowoczesnego, odrodzonego po zaborach Państwa. Nie wnikając w opowieści o Prospero Provanie, historia prawdziwej Poczty Polskiej liczy około 100 lat w II i III Rzeczpospolitej. System wynagrodzenia, przekształcany oczywiście przez te lata osiągnął obecny stan w układzie zbiorowym podpisanym w 2010 roku. Podstawowym jego mankamentem dla pracowników była zawsze zbyt mała suma pieniędzy, przeznaczana na płace pracowników.

Występowały dysproporcje w wynagrodzeniach, ale nie były one dramatyczne. To tradycja jeszcze międzywojenna, generałowie tworzący ówczesną Pocztę i potem ją zarządzający zarabiali godziwie, ale nieprzesadnie. Dzisiaj w miarę godziwe wynagrodzenia ma jednak stosunkowo nieliczna grupa pocztowców. Jak wiemy, sytuacja całej Firmy w relacji do innych przedsiębiorstw, uległa dodatkowemu pogorszeniu w ciągu ostatnich czterech lat i ostatnia, ubiegłoroczna pocztowa podwyżka płac, ze względu na swój wymiar, nie mogła jej naprawić.
Decyzja Ministra oderwała całkowicie Zarząd od reszty Firmy. Angażowanie się dzisiaj naszego Związku w wybory przedstawiciela pracowników w Zarządzie byłoby hipokryzją. Niby protestujemy przeciw zubożeniu i zwolnieniom, a bierzemy udział w procesie, który prowadzi do poważnego uszczerbku funduszu płac i może spowodować zwolnienie setek pracowników. Pośrednio zgadzalibyśmy się z decyzją Rządu i zachęcalibyśmy pracowników do wyrażenia takiej zgody.

Mamy, jako pracownicy PP SA okazję, bez większego wysiłku, przeprowadzić faktyczne referendum. W idealnej sytuacji bojkotu tych wyborów, przedstawiciel nie zostałby wybrany. Wiadomo, że w życiu doczesnym stuprocentowych ideałów na ogół nie osiągamy. Znajdzie się sporo pracowników chętnych do skorzystania z biernego prawa wyborczego, skłonnych do poprawienia swojego losu. Trudno komukolwiek odmówić prawa do skorzystania z tej szansy. "To wejście na inny szczebel drabiny społecznej".

Jednak ogólna, minimalna frekwencja w wyborach, będzie potwierdzeniem, referendalnym znakiem, że pracownicy nie akceptują tego strukturalnego "skoku na pocztową kasę".

Na zakończenie dzisiejszego wątku, moje zdanie osobiste. Osoba, która te wybory wygra, jeżeli rzeczywiście ma reprezentować pracowników, powinna manifestacyjnie zrezygnować z kontraktu, na rzecz przecież i tak wysokiego wynagrodzenia, wynikającego z tzw. ustawy kominowej.
Interesuje mnie, jak tu i teraz, zachował się obecny przedstawiciel pracowników w Zarządzie.

Jeszcze w tym tygodniu napiszę, co i jak, może przedstawiciel pracowników w Zarządzie.

Przewodniczący
Bogumił Nowicki





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007