Piątek, 3 maja 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Michał Miłosz   Data: 2013-05-14
Co dalej z Bankiem Pocztowym?
Kwestia własności i rozwoju Banku Pocztowego to jedno z najważniejszych pytań o przyszłość Poczty Polskiej.
Teraz firma jest w dobrej kondycji finansowej, ale to może się zmienić. Przychody z tradycyjnych usług spadają, a operatorem wyznaczonym poczta będzie przez najbliższe 3 lata. Po tym okresie zostanie rozpisany przetarg, którego Poczta Polska nie musi wygrać.

Bank w okienku

Przejście z wersji papierowej na elektroniczną i rozwój usług elektronicznych oraz szukanie nowych źródeł dochodu też może nie wystarczyć. W tej sytuacji Bank Pocztowy, w którym Poczta Polska ma 75 proc. udziałów a PKO BP 25 proc. jest bardzo ważny. Strategia firmy zakłada, że do 2017 r. zyski z banku będą stanowić 75 proc. zysków całej grupy kapitałowej (obecnie to 25 proc.).
W 2010 roku Bank Pocztowy miał 800 tys. klientów. W roku 2013 - 1,3 min. Bank chce stać się bankiem Polski regionalnej i rozwijać się w oparciu o placówki poczty.
- Poczta Polska złożyła propozycję odkupienia całości pakietu będącego w dyspozycji PKO BP. Firmę stać na to, by dokapitalizować Bank Pocztowy. Zaplanowaliśmy inwestycje w skali 320 min zł w 2013 roku, 1,3 mld zł do roku 2017, z czego aż 85 proc. ma pochodzić ze środków własnych - mówił podczas obrad sejmowej komisji infrastruktury prezes Poczty Polskiej Jerzy Jóźkowiak.

Kosztem pracowników

Bogumiła Nowickiego, przewodniczącego OM NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej, cieszy informacja o dobrej kondycji finansowej firmy. Ale, jego zdaniem, dobre wyniki finansowe wynikają z tego, że w bardzo wydatny sposób została zredukowana załoga (Poczta Polska, która kiedyś miała 104 tys. pracowników dziś zatrudnia 91 tys. osób), i z tego, że w firmie nie ma podwyżek - oprócz 3-proc. podwyżki inflacyjnej. - W strategii rozwoju Poczty Polskiej nie zdefiniowano, czy ma być docelowo integralną firmą, czy ma zostać podzielona na różnego rodzaju spółki. Przypomnę, że przed kilku laty jedna z posłanek podczas obrad połączonych komisji infrastruktury i skarbu wygłosiła tezę, że ma dość słuchania o poczcie i chce się dowiedzieć, kiedy zostanie wreszcie rozdzielona na pięćdziesiąt albo sto spółek. Następna sprawa to, czy Bank Pocztowy będzie poczty, PKO BP, czy wspólny - mówił przewodniczący.

Każdy chce całości

PKO BP, którego głównym, ale nie większościowym akcjonariuszem jest skarb państwa (40,99 proc. akcji), też chce mieć Bank Pocztowy na własność. W grudniu ubiegłego roku chciał wykupić akcje poczty. Zarząd Poczty Polskiej tę propozycję odrzucił. I złożył kontrpropozycję odkupienia pakietu, który pozostaje we władaniu PKO BP. Doszło nawet do sporu pomiędzy ministrem Bonim, który ma nadzór właścicielski nad Pocztą Polską, a ówczesnym ministrem skarbu, Budzanowskim. Czy po zmianie ministra sprawa odkupienia akcji od PKO BP wreszcie zostanie sfinalizowana? Sojusznikiem poczty jest sejmowa komisja infrastruktury, która w kwietniu opowiedziała się za tym, żeby to Poczta Polska została jedynym właścicielem Banku Pocztowego. Także pocztowe związki zawodowe są za takim rozwiązaniem, uważając, że tylko w ten sposób przedsiębiorstwo i grupa kapitałowa może się rozwijać.

Źródło: Tygodnik Solidarność nr 20 z 17 maja 2013 r.





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007