Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej
 




Organizacje
Podzakładowe


Humor dnia

Aktualności

Autor: Dariusz Jackowski   Data: 2015-10-13
Strajk ostrzegawczy? Oto jest pytanie...
Na posiedzeniu Sztabu Protestacyjnego dyskutowano m.in. na temat przeprowadzenia strajku ostrzegawczego w związku ze sporem zbiorowym. Szkopuł w tym, że pozostałe organizacje związkowe, działające w Poczcie Polskiej do sporu się nie przyłączyły, a mentalność większości załogi oddaje zapewne poniższy utwór. Oby autor się mylił..


Elegia na strajk pocztowców


Październikowy poranek zimny
Znów dzień, jak co dzień? Nie, jakiś inny...
I wnet dotarło do świadomości:
Strajk ostrzegawczy "Solidarności"!

Już listonosze torby rzucili
- Dość! - powiedzieli, bunt obwieścili
Flagi łopoczą taktem powiewu
To jest początek pocztowców gniewu

Chciałbym korzystać z życia uroków
Śnią mi się wczasy każdego roku
Ma płaca nędzna, miesiąc za długi
A nas traktują jak swoje sługi

Już docierają do mnie nowiny
Protest ten potrwa przez dwie godziny
Choć walczyć trzeba, sobie tłumaczę
Za strajk na pewno potrącą płacę

Co ja mam począć? Ruszyć do walki,
Czy też matczynej trzymać się halki?
Czy stanąć hardo przed tym wyzwaniem,
Lubo się wykpić ważnym zadaniem?

Lekcja historii chodzi po głowie
O dzieciach wiernych ojczystej mowie
We Wrześni opór zaborcy dały
Choć rózgi nieraz je wysmagały

Tak, dzielne dzieci, czyny ich cenię
Lecz mnie potrącą wynagrodzenie
Poza tym prezes się zdenerwuje
I za strajk tenże mnie zredukuje

Strajk jest legalny - mi powiadają
- Więc karać za to prawa nie mają
I znów zaduma do mnie przychodzi
Powstańcy wierni, starzy i młodzi

I choć ich ciała kruki dziobały
Na Cytadeli niegdyś wisiały
Polsce oddali swej krwi daniny...
- Lecz mnie potrącą za dwie godziny

Gdańscy Pocztowcy, wzór ducha siły
Ogień i kule ich kres znaczyły
Jednak to była wojny pożoga...
- A ja się lękam szefa batoga

Stanąć do strajku? Chodzi po głowie
A jeśli prezes o tym się dowie?
Zapewne gniewnie zmarszczy oblicze
Mnie nie zobaczy, na to też liczę

A niech strajkują! Poprę ich duchem
Lecz nie przyłączę się żadnym ruchem
Poza mną będą strachu udręki
Apatii dachem zakryję lęki

Jak coś ugrają, ja też skorzystam
Proste i zwięzłe, rzecz oczywista
Tak było dotąd, jedni walczyli
Drudzy sukcesy swoje wieścili

Znów "Solidarność" wzywa do buntu
Inni spokojni z natury gruntu
Czujnie czekają... Gdy zarząd zmięknie
Porozumienie podpiszą pięknie

Lecz strajkujących liczba zbyt mała
Większość załogi łby pozwieszała
Odzewu brakło na to wezwanie...
- Mą formą walki jest... narzekanie

Trudno, przeżyję, choć zawiedziony
Jednak mam pracę, więc bić pokłony
Choć nowych zadań trzeba się imać
Ja jeszcze wiele mogę wytrzymać

Przede mną znowu planu wyzwanie
Pensji nie starcza na utrzymanie
Lecz siedzieć cicho, moja dewiza
To mego losu jest analiza

Październikowy poranek zimny
Znów dzień, jak co dzień. Po co mi inny?
Zacisnę pasa, dzieciom... okruszek.
Na wikt prezesa pracować muszę...


D. Gozdawa





Karta Rabatowa Orlen








 
Webmaster: Sławek  ®2007